"kombinowanie" przy O15

[AdamM]

no bo rozwiązania są 2: albo miksowanie kanałów albo Y kabel
ale jednym serwem i jednym cięgnem raczej bym tego nie robił.
aczkolwiek skoro to jest ofśor to mozesz rozwiązać to za pomocą cyfrowego sterowania gaźnikiem. jest w V27 kilku zawodników którzy z powodzeniem wiekszym czy mniejszym stosują to rozwiązanie

[Maruś]

Problem gaźników tak jak ster zostają na potem ale bardzo proszę o podpowiedzi.
Dzisiaj skleiłem połówki (cztery połówki ). Nienawidzę tego robić, a jeszcze mi przeszkadzał zbiornik ale już po. Wyszło w miarę, zobaczymy przy dzwonie.

Zbiornika już nie można wyjąć . Wyszedł troszeczkę mniejszy niż planowałem 2200ml ale myślę że starczy. Watpie czy doczekam się kiedyś finału w klasie O.

[Adrian POL-484]

Hahaha Marek bardzo pesymistycznie podchodzisz do tego okręciku a co jak finał będzie ??

[Maruś]

Adrian chodzi o to kiedy będzie więcej niż 10 zawodników.
A drugie to zasada jest taka że konstrukcja całkowicie rewolucyjna rzadko kiedy jest od razu dobra.

[Maruś]

Poprawiłem trochę tył. Niewielkim nakładem pracy zrobiłem taki ster, jak nie zadziała to będę się martwił.

Pokrywę moim zwyczajem przeciąłem tak jak we V-ałkach, część tylna jest przykręcana a przednia na zawiasach. Niby na starcie nie ma pośpiechu ale uważam że tak jest wygodniej. Dorobiłem tez mocowanie rur.

Ciśnienie będę brał z obydwu rur gdyż myślę że spływanie na jednym silniku nie będzie rzadkością

[Maruś]

Jeżeli ktoś nie posiada frezarki to mała podpowiedz jak zrobiłem ramiona popychaczy.
materiał 10x10 mm Pa6

Wywiercony i rozwiercony otwór.

W tokarce zamocowana śruba i materiał przykręcony zwykłą nakrętką. Zatoczony ale nie całkiem do średnicy bo wtedy z widocznej strony zostaje więcej "mięsa" i można wywiercić pod robaczka.

[Maruś]

Męczę się z przedziałem elektroniki.
Do tylnej ścianki przykręciłem tulejki dystansowe które z kolei są przykręcane do rufy śrubami od zewnątrz.

Z drugiej strony na środku kadłuba jest śruba mocująca zbiornik do niej też będzie mocowany przedział.

Na pancerz popychaczy użyłem rurki teflonowej od spawarki ( podaje drut) średnica wew 1,9 zewnętrzna 4 mm. Przejściówki wykonałem w ten sposób że w tulejce wewnątrz zrobiłem gwint M4,5 z otworem fi 3,8 i wkręciłem rurkę teflonową. Trzyma bardzo mocno nie ma szansy żeby się przesunęła a zarazem mogę zmieniać wymiar wkręcając lub wykręcając teflon. Wkręca się ciasno więc na pewno będzie też szczelne.
Cała tulejka ma gwint po zewnątrz do montażu, ale będzie wklejona na stałe.

[Maruś]

Ze względu na to że zbiornik jest jednolity i bardzo szeroki i po podaniu ciśnienia mógłby się wybrzuszać i dotykać rur zrobiłem usztywnienie z blachy 0,6mm

Popychacze u mnie pójdą pod zbiornikiem między redanami.

[Maruś]

Mocowanie popychacza przy silniku.
Słupek tak podfrezowany że wystarczy jedna śruba i oczywiście wewnętrzny gwint M4,5 w otworze fi 3.8. teflon od spawarki tig wkręcony.

i jeszcze całość

[Maruś]

Po przeanalizowaniu wszystkich aspektów to znaczy że na startach będę miał tak dużo kłopotów z dwoma motorami że trzema upraszczać konstrukcję. Wykluczyć maksymalnie dużo zagrożeń. Po odwróceniu (do góry nogami) lewego gaźnika miałem zamiar zrobić system dźwigni by jednym serwem dodawać gazu. Wychodziło tak że gdy prawy silnik - dźwignia do przodu zwiększa obroty to w lewym dźwignia musiała by iść do tyłu. Da się wykonać ale trzeba łożyskować by zlikwidować luzy i co najmniej 6 snapów. Więc jak lewy silnik to lewy gaźnik. Wykonałem "lewą" przepustnicę i teraz układ jest prościutki.

Na końcu linki wlutowuję tulejkę z gwintem na co nakręcam snapa.