Lędziny - MP 2013

[krzysiek]

Kolego Pacyfik, regulamin obowiazuje
Adam, jesteś zwykłym członkiem sekcji i po to jest regulamin by go przestrzegać ..Adaś to ,ze sobie napiszę na aucie ograniczenie do 100, nie znaczy ze tyle mogę jeżdzić po miescie i nie do mnie należy interpretacja
Regulamin nie jest idealny, ale najpierw trzeba zmienic regulamin.....walne jest nie długo, choć z drugiej strony
zastanawiam się po jaką h..rę potrzebne jest walne, skoro potem uchwały na walnym nie są stosowane w praktyce /chocby sprawa opłat, a teraz jest właśnie czas na propozycje finansowe tylko poparte jakąkolwiek dokumentacją a nie ssane z palca ....i cisza/
Mistrzem Polski może byc kazdy zawodnik, ktory udowodnil ze w warunkach poskich zawodow jest najlepszy /i ma najwiecej szczęścia/, nie musi jednak być "rokującym" kadrowiczem .....a ją tez wyłaniamy.

[RGrzybowski]

To jest zapis REGULAMIN ROZGRYWEK MODELI PŁYWAJĄCYCH KLAS FSR-V,H,O NA ROK 2009, mm rozumieć że to jest już nieaktualne

Na głównej stronie sekcji jest zakładka Dokumenty Sekcji. Są tam aktualne przepisy i chyba tylko tam.

tylko że impreza w lędzinach to nie tylko MP ale także mistrzostwa śląska a w nich może wystartować każdy zawodnik posiadający licencje (czy to polską czy zagraniczną) tak samo jak na każdej innej imprezie.

Tej opcji się trzymam i przyjeżdżam

No to widzę niezły bałagan się robi - Regulamin swoje, organizator swoje, zawodnicy swoje...

W sumie to ja mam to gdzieś ale na zawodach w Lińsku zapytałem któregoś z kolegów chyba nawet z zarządu sekcji czy mogę wystartować w MP i padła odpowiedź odmowna tj. wytłumaczył mi, że była taka sytuacja kiedyś, ze nowicjusz rozwalił model pretendentowi. Dałem więc sobie spokój. Więc teraz nie wyobrażam sobie jakichkolwiek wyjątków.
Na marginesie - nie zastosowanie się organizatora do obowiązującego regulaminu daje możliwość zakwestionowania rozgrywek a tym samym unieważnienia zdobytych tytułów.

przez Ajaks » Cz sie 08, 2013 9:51 am
Witam - w najważniejszej imprezie sezonu, przestrzeganie postanowień Regulaminu rozgrywek nie powinno być - delikatnie mówiąc - naginane !!
Zacytowany powyżej przez kolegę Romana fragment W finale Mistrzostw Polski mogą startować wyłącznie zawodnicy, którzy brali udział w minimum jednej rundzie eliminacyjne wyraźnie informuje, kto, kiedy i dlaczego. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby - z całym szacunkiem - koledzy z poza granic, byli bardziej uprzywilejowani, niż polscy.
Pozdrawiam - Jan Sewerniak

Panie Janie - obawiam się, że regulamin rozgrywek ma pewną lukę:

§5.ZAWODNICY ZAGRANICZNI
1. Zawodnicy zagraniczni mogą brać udział w zawodach krajowych bez przydziału punktów rankingowych. Zobowiązani są posiadać aktualną Licencję wydaną przez klub macierzysty.

gdyby ten punkt zmienić w taki sposób:

"1. Zawodnicy zagraniczni mogą brać udział - z zastrzeżeniem §3. ust. 3 - w zawodach krajowych bez przydziału punktów rankingowych. Zobowiązani są posiadać aktualną Licencję wydaną przez klub macierzysty. [/i]

to nie byłoby problemu Można oczywiście również wyrzucić z Regulaminu cały paragraf §5 bo właściwie nie wiadomo czemu on służy? Jak zweryfikować licencję wydaną przez klub zagraniczny?

[pacyfic_77]

Niech wypowie się ktoś konkretnie tak czy nie , nic na siłę. Myślałem że wystartuję, jak nie w tym roku to za rok

[Kamil Abram]

Specjalnie jechałem w jedną stronę 450 km, do Lińska, żeby zaliczyć strefę.

Kamil Abram

[mountain454]

Koledzy. Przecież zarząd może w każdej chwili zmienić przepisy regulaminu tak jak im wygodniej. Wszak nie jeden raz już to robił, Stanisław Górka.

[AdamM]

Kamil - i nie mów ze ci sie nie opłacało

[Kamil Abram]

Było Ok

[tomostr]

no bo nie doprowadzmy do sytuwacji ze organizacja MP to dla organizatora pewnego rodzaju kara, bo ma zawężoną ilość zawodników którzy mogą wystartować.
a argument takie ze przyjadą niemcy/czesi czy inna nacja i "przez nich nie wejde do finału" całkowicie do mnie nie trafa. jeśli nie potrafimy nawiązać równorzędnej walki z "przyjezdnymi" to nie ma co szukać w finale.
zawody to zawody a nie trening.

Adam, ale o tym wiadomo nie od dziś, że startują tylko zawodnicy z rankingu.
Nie po to jeździłem po tylu strefach, aby na MP ktoś kto przyjechał dla zabawy rozwalił mnie na pierwszym kółku. Pomyśl ile kasy kosztuje sezon?
Dla mnie obecne przepisy i współczynnik 1.35 to jedna wielka durnota. Powinna byś zasada taka jak w WRC np. 4 z 5 najlepszych startów i sprawa załatwiona. Po co jakieś Mistrzostwa Polski??? Rozumie kiedyś - działacze LOKowscy musieli się wykazać, pochwalić przed innymi województwami - a teraz po co to wszystko? Teraz kto ma więcej szczęścia lub umie lepiej kalkulować ten wygrywa MP!!!
pozdrawiam Tomasz Ostrowski

[RGrzybowski]

Powinna byś zasada taka jak w WRC np. 4 z 5 najlepszych startów i sprawa załatwiona. Po co jakieś Mistrzostwa Polski??? Rozumie kiedyś - działacze LOKowscy musieli się wykazać, pochwalić przed innymi województwami - a teraz po co to wszystko? Teraz kto ma więcej szczęścia lub umie lepiej kalkulować ten wygrywa MP!!!
pozdrawiam Tomasz Ostrowski

ja bym dodał jeszcze jakiś współczynnik korygujący liczbę punktów zdobytych w zależności od liczby startujących. premiowałoby to udział w liczniej obsadzonych zawodach (w tym również przez gości zza granicy) i eliminowało punkty zdobyte "przypadkowo" dzięki nieobecności najlepszych.

[Ryszard Dziergwa]

Oj Adam! Kamilowi na pewno opłacało się jechać do Lińska, zaliczyć pierwsze starty w FSR-kach, i to nie małym stateczkiem, tylko "15"-ką, ku radości zawodników tej klasy, że ktoś
pojawił się nowy, zasilił klasę, która ma aktualnie regres, w przeciwieństwie do sędziego, który potępił wybór przez Kamila tej klasy, a mnie posadził o namawianie do "inwestowania "
w tą klasę, co jest nieprawdą, wręcz pomówieniem, stosowaniem podczas biegu "Open" w Lińsku własnych, wymyślnych przepisów, typu "jak jeszcze raz przepłyniesz obok stojących modeli to schodzisz", a na środkowej bojce stały akurat cztery modele, to ja głośno protestuję, jeśli w taki sposób ma być promowane polski modelarstwo pływające!!!
Jeśli Pan Pacyfik chciał zbudować standarta, Pan Kamil, kupić sobie 15-kę, to chwała im za to, maja czas, pieniądze, chęć startowania, ale już na początku startów nie można pokazywać
kto tu rządzi, bo zniechęci to nowych adeptów modelarstwa.
Kamil tuż przed opuszczeniem Lińska, dostał ostrzeżenie aby nie jechał do Duchcova, był twardy, nieustępliwy, pojechał, w drugim biegu popłyną na miarę swoich umiejętności,
nie "nagruzował", zrobił 41 okrążeń, skończył na 22 miejscu, nie był ostatni, a były to jego drugie zawody, i chwała mu za to.
Aby więcej takich modelarzy "narodziło" się nam z taki charakterem.
Co do Pana Pacyfika i jego startów w M.P. w Lędzinach, to nie mnie oceniać, fakt jest faktem, - jeden punkt zaprzecz drugiemu.