Jeszcze nie dla wszystkich ale dla mnie sezon 2015 jest zakończony. Może warto zrobić małe podsumowanie aby uświadomić sobie i pokazać innym jak wiele osiągnęliśmy. Nie myślę tylko o wynikach sportowych, ilościach spalonego paliwa czy urwanych korbach (choć o tym też trudno nie wspomnieć) ale o sprawach organizacyjnych. Ja osobiście czuję się bardzo zadowolony z sezonu i choć nie wszystko wyszło mi tak jak Meniowi to jednak cieszę się, że mogłem uczestniczyć w rywalizacji na wysokim poziomie. Dziękuję wszystkim Organizatorom, Sędziom i Zawodnikom za wspaniały sezon.
Napiszcie o swoich spostrzeżeniach, rekordach, jeśli ktoś chce także o rozczarowaniach.
Oto moje refleksje:
Chyba nasza federacja ma się czym pochwalić. Rozegraliśmy cykl świetnych imprez na wysokim poziomie (może nawet czasem wyższym niż niektóre M.Ś.) Sprawdzone akweny w Żninie, Kleczewie i Lińsku ale także pozyskanie nowych miejsc: Bogoria, Osiek czy Konopiska.
Rozbudowa systemu liczenia i prezentacji wyników, tablica oraz elektroniczny zegar do H i O (bardzo przydatny także w V).
Najbardziej jednak doceniam wyścigi burta w burtę i pływak w pływak z kolegami z klas H i V czyli Mackiem, Witkiem, Wojtkiem, Meniem, Adrianem, Markiem, Arkiem i Krzyśkami. Dzięki chłopaki.
Pozdrawiam
Zbyszek Błaszczyk