Forum FSR Polska

Zapraszasz na sąsiednim forum na otwarte mistrzostwa Litwy, Zelva 3-4 czerwca 2017r. A może było by tak poinformować zainteresowanych w jakich klasach można wystartować.

POL-447 F

Oczewiscie ze enduro!

To oczywiste że nie jestem zainteresowany .

Pozdrawiam
POL-447F

w H i O łącznie, choć to dwie różne klasy, mamy 23 nazwiska
w E (bez klasy standard, która nie jest międzynarodowa) mamy 39 nazwisk
przypuszczalnie podobnie jest w całej Europie.
to chyba trochę wyjaśnia?

W E3,5 na niektórych naszych imprezach są 2-3 modele więc proponuję rozegrać dla nich oddzielne zawody na Syberii lub na Alacse - w czym problem?
Już środowisko jest wystarczająco podzielone pomiędzy Imbre i Navige. Raczej kolejne podziały nie przyczynią się do popularyzacji dyscypliny.
Dzięki wspólnym zawodom uzyskuje się pewien efekt synergii - w każdej z kategorii jest więcej zawodników niż w przypadku podziału.

Z tego co wiem, niektórzy zawodnicy pływają zarówno w Enduro jak i Haczkach... więc to chyba nie do końca przemyślane jest..

Nie wiem czego się czepiacie i tak ostatnio E i HO są defakto odrębnymi imprezami z terminami następującymi po sobie. Zadajcie sobie pytanie ile modeli jesteście w stanie przygotować na takie zawody? (z mojego doświadczenia max2). Ile przygotować na starty? Nie muszę chyba Wam przytaczać przykładów kto nie zatankował łódki a kto pomylił v15 z 27 . Może inni już do tego doszli, że tego jest za dużo, a zawody za długie. Zauważcie, że dużo (większość) zawodników (nie mówię o polakach) jeździ na imbre i navigę!
Nie zdziwię się jak zawodnicy z "E" porobią "Ofy" i przyjadą za trzy lata do Norwegii.

Dzięki wspólnym zawodom uzyskuje się pewien efekt synergii - w każdej z kategorii jest więcej zawodników niż w przypadku podziału.

śmiała teza, zwłaszcza patrząc na zawody w Kutach

Myślę że rozdział klas H i O od Enduro to zły pomysł. Ja ze swej strony na pewno nie pojadę na dwie imprezy w roku z prostego powodu. Po pierwsze kasa po drugie czas. Są zawodnicy którzy sobie na to pozwolą ale będą w zdecydowanej mniejszości. Oczywiście odbije się to na Naszych krajowych imprezach.Bo po co się ścigać skoro w perspektywie i tak to nic nie da. Myślę że swoje haczki dobrze zakonserwuję i schowam głęboko do szafy. Może wrócą normalne czasy.S.G.

Stasiu a miał być tak dobrze a teraz trzeba się zastanowić czy nie wykupić licencja w LOK.
Pozdrawiam
POL-447F